Najnowsze wpisy, strona 12


gru 19 2003 Fantastic day:))))))
Komentarze: 11

Ohh...ale genialnie było dzisaj w szkółce:) podobało mi sie, wiecie:) I jestem zadowolona z siebie bo Dosi podobał sie prezencik który jej kupiłam :D :D huhu. Chrabąszcz nas nie wymydlił bo nie ma śniegu już:) haha. A od środy bede miała nowy numer kom. 508204634. Na abonament kom bede miała:) Ale to dopoiero od środy, narazie jeszcze mam tego starego zgrzyta ;p

Ależ sie ciesze ze wreszcie ammy świeta:) huhu. i 2 tygodnie wolnego :D Oj jak miło, prezenty, jedzonko....znowu bede spasiona ;p Ale na Sylwestrze u Kacperka spale cały tłuszcz ;p A wogóle Kacperek jest Kochany :) Damian i Błażej i Siwy mówili mi cos, ale wydaje mi sie ze zjeby sobie robią. hehe:) ale szczerze mówiąc chciałabym zeby to co mówią było prawdą :D Wogóle jak chodziłam z Mariuszem to nawt mi przez myśl nie przeszło że mogloby mnie cos łączyc z którymkolwiek chłopakiem z naszej kl. Ale teraz tak na to patrze to jest zupełnie inaczej :D Hehe:) A ja widziałam dzisiaj Mariusza w tym jego moro ;p naturalnie stał z dwiema laseczkami na rynku ;p hehe:) A jutro idem tez na ten meczyk do ekonoma :) Popatrze sobie na tych pięknych menów ;p heeh.

Chciałąm powiedziec ze najbardziej z klasy (chłopaków) lubie (naturalnie) Kacperka ;* Piotrka J.,Piotrusia B., Arturka, tak w  miare Kubę i Rafała ;p hehe 

I tak wiadomo ktory z nich jest the best ;p Andzia ma fajną mysz. Zostawiła ją u mojej mamy i poszłą na spotkanie z Sikorem, a w tym czasie ja się z nią troszkę pobawiłam ;p hehe, Marcin sie jej bał Andziu ;p heh. ja tez jestem taka słodka jak Myszka, a nie jestem KONIEM ;p hehe

Dobra koncze tą kolejną nudną notke, bo siedze u taty w sklepie i musze isc sprzedawać ;p Buziaki dla mojego sexownego, słodkiego Słońca ;******** i dla Dosięcji, Tasiora, Sabinki i Andzi ;**** KOCHAM WAS BARZDO MOCNO:) Komentujcie obficie. hehe Buzi:*

paskudna_paulinka : :
gru 18 2003 Dziekuje :)))
Komentarze: 4

Wiecie co??? Jest cool:) Miaam ostatnio ze dni ale teraz jakos tak mi przeszlo:) (wtajemniczeni wiedzą dlaczego ;p). Kacperku jestes....zaje***** :)) Tak jak ostatnio byam zla tak teraz jestem szczesliwa :D :D Lubie Cie naprawde bardzo mocno, kurcze ciekawa jestem jak to bedzie. Jutro wigilia w szkólce, super, strasznie sie ciesze:) Mama kupila mi juz nowa kom. Simens S55 :D Genialny:) Ale powiedziala ze da mi go dopiero na świeta czyli w srode. :D Jakos wytrzymam!!

Na Sylwestra idem:)))) Mam nadziej ze bedzie cool:) Mam tez nadzieje ze Gospodarz poswieci mi troche wiecej niiz 5 minut :) Kupiam juz Dosi caly prezencik, mam nadzieje ze jej sie spodoba:) A co ja dostane??? Bronislaw mi kupuje :) Huhu:) Oj tryskam energią, szkoda tylko ze nie mam w chacie neta;( Antene gdzies naprawiają czy cos i nie chodzi. A tak chciaabym sobie z wami na gg ppgadac wieczorkiem:))) 

Hmmmm....co by tu jeszcze napisac. za niedugo napisze wam kolejna powiesc, ale to dopiero wtedy kiedy bede miala neta w chacie, bo na to musze miec troszke wiecej czasu,a kiedy jestem w biurze mojej mamy to cay czas stoi nademną ktos i nie moge zadnych dziwnych rzeczy pisac. A wlasnie, jak tam sprawa mojego menagera ;p??

Kocham was bardzo mocno, wszystkich którzy są dla mnie mili i mnie tez Kochają. Specjalne buziaki jak zwykle dla kogos kto na nie zasluzyl :**** I LOVE YOU VERY MUCH:******

komentujcie obficie:)

paskudna_paulinka : :
gru 16 2003 I want be so happy but I can't:(((
Komentarze: 11

O tak...uwielbiam zimowe zawieje śnieżne, mróz który zamrarza mi uszy, ciaprykę na chodnikach i drogach, 5 warstw ciuchów na sobie i zimowe buciory....(ironia)!!! NIEZNOSZE ZIMY!!!!!! W sumie i tak powinnam się cieszyć (ja i wszyscy którym zima daję się we znaki) bo przynajmniej tego roku mrozy i opady śniegu dość późno się zaczęy, nie tak jak rok temy - w listopadzie, a moze nawet pod koniec października. Kocham wiosne i lato. Kiedy świeci sońce, energia mnie rozpiera, chodzę ciągle szczęśliwa, nie mam doków, żadko ogarnia mnie nuda. A zimą.... zimą jest ponuro, jest nudno, ciągle chce mi się spać, cześciej mam doki. Naturalnie wplyw tej durnej pogody na moje samopoczucie przejawia się tym ze zasypiam na lekcjach, nie mam na nic ochoty, moje kontakty z przyjaciólmi i osobami na których mi zalezy oslabiają się, jestem przewrazliwiona, poprostu wszystko sie pier****. Buuuu...ja chce do ciepelka, moze byc Egipt ;p

Wiecie co wam powiem? W sprawie kulawego konika (pisalam co nie co o tym ostatnio). ..odpuszczam!!!! Tylko nie pytajcie dlaczego. poprostu nie ma potrzeby angarzowac sie w cos, co przeciez na piereszy rzut oka nie ma sensu. Nie powinnam za bardzo przejmować się osobą z której zachowania (po dluższej obserwacji) mozna wywnioskowac, ze mnie poprostu olewa. Poza tym czego moge sie spodziewac po osobie która co chwilę nazywa mnie downem, albo jeszcze czyms innym (równie niemilym)?? :) Hehe, naturalnie mam nadzieje ze ten ktos sie nie obrazi.Poprostu czesto nie rozumię Twojego zachowania względem mnie i innych:) Pewnie jestem tępa, co?? Trudno. Dobrze mi z tym i nie zamierzam sie zmieniac, jesli komus to nie odpowiada (a wiem ze jest sporo takich ludzisk) to jest ich problem, nie mój. Nie zamierzam sie zmieniac tylko dlatego, ze komus tam cos we mnie sie nie podoba. Mam wielu przyjació, kolezanki i kolegów, nie będę nikogo bagać o to żeby mnie polubi, bo to by bylo naprawdę ponizające.

poza tym chciaam podziekowac Andzi za naprawde podnoszacy na duchu i mily, tak jak na przyjacólke przystalo komentarz. Wiedzialam ze jestes jedna z tych osób ktore uwazają mnie z adowna, ale nie musialas tego tak ofem pisac. Na sylwestrze bedzie fajnie, ale chlopaki nie liczcie na zbyt wiele, nie liczcie na nic!!!!!!

PS. Kocham Dosię, Sabinkę, Kasię, Agę i wielu, wielku innych:::****** Komentujcie obficie, nara!!! A i bez obrazy (wiadomo o kogo chodzi).

paskudna_paulinka : :
gru 14 2003 next abnormal history by paskudna_paulinka...
Komentarze: 21

31.12.2003 r. godz. 22:30

Jest zimny, grudniowy wieczór. 16 osób rozsianych po domu zajęte jest rozmowami, tańcem, lizaniem sie w kontach, jedzeniem chipsów przed TV i innymi tego typu rzeczami. Zupełnie nie przypominają ludzi czekających z podnieceniem na nadchodzący nowy rok. Kilka dziewczyn siedzi w kiblu przed lustrem, jedna masturbuje się świeczką znalezioną w jwdnej z kuchennych szuflad. W holu lezy jakiś siny, zażygany, nieprzytomny chłopak, który wychlał mnóstwo czystej i kilka browaró, a przy tym nawąchał się czegoś - prawdziwy mix. W pokoju należacym do córki włascicieli domu, na dużym miękkim łóżku nakrytym czerwoną, aksamitną pościelą, nieco zesztywniałą od spermy jakiegoś pijanego fiuta który się tam po kryjomu onanizował, teraz pieprzy się para niewyżytych, żądnych wrazeń małolatów. Łóżko rusza sie na wszystkie strony, kiedy wielki (182 cm) fagas popycha jakąś dziewickę. W salonie na obszernej kanapie siedzi garstka w miare normalnych uczestników imprezy, oglądająca jakiegoś pornosa wygrzebanego z głębi półki na której stał wielki 30 calowy TV. Zajadają się popcornem spoglądając na siebie z udawanym niesmakiem w kazdym bardziej erotycznym momencie filmu. Jest wśród nich gospodarz:) Na środku pokoju śmiga w rytm muzyki, robiąc taniec brzucha i wywijając swoim nieziemskim tyłkiem nasza MISS ;p

godz.23:30

Poruszenie wśród imprezowiczów. Już gdzies  z oddali dobiegły ich pojedyńcze wystrzały petard i lipnych sztucznych ogni - pierwszych zwiastunów zbliżającej się północy. Wszyscy (oprócz goscia, który wciaż lezy nieprzytomny w holu i laski, której kapsel z piwa utknął w pi**** kiedy sie masturbowała) wybiegli przed dom, niektórzy się wyczołgali, aby oglądając teraz juz coraz leprze fajerwerki i pijąc chłodnego szmpana, którego znależli w barku, świętować hucznie nadejscie nowego roku.

godz. 23:59:10

- dziesieć, dziewięć, osiem, siedem, sześć, oięć, cztery, trzy, dwa, jeden.... HURA!!!!! - wszyscy razem wykszyknęli, niektórzy jednocześnie żygają z podniecenia, inni całują sie chcąc w ten sposób wyrazić swoją radość. Organizator całej imprezy, syn włascicieli domu, którzy świętowali nowu rok gdzieś indziej, odpalił wraz z kumplami kilka fajerwerków i gapi sie teraz bezmyslnie w niebo, jak z resztą i inni, aż wszystko zaczęło powoli cichnąć.

godz. 1:05

Wszyscy wykończeni porozkładali się po kontach, wkródce ogarnął ich błogi sen. Gospodarz ułożył się na wielkim, eygodnym łóżku swoich rodziców, ze swoją szczęśliwą wybranką u boku....suczką Sarą ;p

godz. 1:30

Gospodaż stwierdza że lezenie w łóżku z  psem nie jest zbyt podniecające. Dlatego tez szybko udaje się do salonu, wyszarpuje z kanapy zaspaną miss i zanosi ją do sypialni.Rzuca ja na łóko i chyba ma nadzieje na coś wiecej niz tylko sen u jej boku, ale biedaczka wykonczona, na pół śpiąca nie bardzo ma ochotę i siłę na igraszki. Odwraca się wiec kształtnym tyłkiem do gospodarza. Naturalnie gospodaz kożystając z okazji złapał ją od tylca. Ta przebudzona czujac jego 26 cm odwraca sie i zaczynaja sie namiętnie kochac ;p  Po tym jakze dzikim seksie szybko zasypiają wtuleni w swe ramiona ;p 

1.01.2004 r godz 9:00

Przyjechali rodzice szefa i zrobili prawdziwy sajgon, poprostu masakrę. Pozostaje pytanie "kto to wszystko posprząta??" Żygi w holu, sperm na łózku, piwo rozlane na dywanie, chipsy rozdeptane na panelach, mocz na kanapie i wiele innych świństw... uch.... Współczuję gospodażowi ;p

Huhu...komentujcie obficie. To jest małe przesłanie do Kacperka ;p Buziaki dla mojego sexy menagera:******

paskudna_paulinka : :
gru 13 2003 huhu...bujcie sie ;p
Komentarze: 8

huhu... gdy rozmawiacie ze mną, śmiejecie się, spędzacie czas w moim toważystwie, wydaje wam się czasem, że jestem nadzwyczajna, inna, jakby "nie z tego świata"?? Zadajecie sobie pytanie "skąd ona sie wzięła"?? Hehe, nic dziwnego:) Posłuchajcie mojej historii, moze zrozumiecie....;p

Dawno, dawno, jakieś 15 ziemskich a 150 Jowisziańskich lat temu, zorganizowano na piątej planecie od słońca wybory Miss Jowisz roku    3342/3343.  Od razu rozniosła się o tym wieść po całej planecie. Naturalnie już od 10 lat kazde wybory wygrywała nieskazitelnie piękna, urocza i dowcipna osóbka. już kilkakrotnie zazdrosne rywalki usiłowały ją usunąć, jednak jej spryt i mnóstwo mężczyzn którzy ją kochali sprawiało, że bez trudu odpierała ataki zawistnych Jowiszianek. Dlatego tez jak tylko dowiedziała się o kolejnych wyborach, wynajęła sobie "bodygarda", który bronił jej piękności. Tym razem nagroda dla miss byłą naprawde specjala. Był nią wyjazd na planetę małp,tzn. ludzi,Ziemię. (oczywiscie wiedziano ze wygra coroczna miss, poprostu chciano sie jej pozbyć). Och, jakze nasza śliczna pani sie ucieszyła. Naturalnie przystąpiła do owych wyborów i bez najmniejszego problemu pokonałą niewielką grupkę lipnych dziewóch, o sylikonowych cyckach, ustach, tyłkach i czym tylko jeszcze sie dało. Bardzo ucieszyła sie z kolejnej wygranej (co było do przewidzenia), tym bardziej ze był to wyjazd na jedyną, oprucz Jowisza zamieszkaną planetę. Szykowała się długo i dokładnie. Wreszcie nadszedł ten wspaniały dzien. Wspaniały nie tylko dla niej, ale również dla reszty populacji Jowisza. Jej rywalki cieszyły się, ponieważ jej wyjazd zapoczątkował nową erę wyborów miss. Męska częśc również była bardzo szcześliwa. "Dlaczego?", spytacie ze zdziwieniem. Dlatego, ze słynęła ona z tego, iż wszystkich swoich wybranków (poza ochroniazami i kilkoma innymi wyjątkami) z którymi integrowała sie seksualnie, siekała po udanym stosunku i zjadała na kolację ;p Ona, piękna dziewczyna przybyła wreszcie na Ziemię i rozpoczęła swoje bytowanie pośród dzikich, niwyżytych, pozbawionych zasad ludzi. Naturalnie mężczyźni żądni seksu oraz wszelkich intymnych igraszek, szybko zwrócili uwagę na jej niepowtazalne "body". Hehe...a ona siekała jednego po drugim i robiła z nich koktaile, zupki, gulasze, sałatki i inne wysmakowane potrawy, które później podawała znajomym na licznych imprezach które uwielbiała organizować. I żyje sobie między nami nadal....huhu!! Strzeżcie się chłopcy i dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny....;p Chcielibyscie wiedziec jak ten piękny terminator ma na imię? huhu....przeciez wiecie ;p

                                                           THE END 

Huhu:* Komentujcie obficie ;p
PS. Specjalne  Buziaki dla Kacperka:**** (nie bój sie Słońce ;p )

 

paskudna_paulinka : :