Komentarze: 9
Jejejejejeje własnie wróciłam z imprezki u Janka:) Jak wam obiecywałam, wszystko streszczę. Ale na początek chciałam dodac, ze myslałam o usunięciu poprzedniej notki o Andzi, ale stwierdziłam ze jednak tego nie uczynię, Andzia napewno zrozumie co mną kierowało kiedy pisałąm to wszystko.
A teraz przejdźmy do imprezy. No wiec i 14:40 przyjechałam do Andzi. Miałam byc wczesniej ale moi starsi nie wyrobili, a mama mnie zawoziła :) No wiec siedziałysmy chwile u Andzi, potem poszłysmy do sklepu i wreszcie tato Andzi nas zawiózł do Janka. Chciałysmy zeby nas wysadził w Boguszowicach na pętli czy jak to tam sie zwie, ale "tato" stwierdził ze Boguszowickie menelstwo mogłoby nas napaść. I dobrze, bo zawiózł nas pod sam blok,a tam spotkałyśmy Janka z całą "bandą" (tak nam sie na początku zdawało). Wszyscy weszli wreszcie do mieszkania Janka i przystąpilismy do wreczania prezentów :) Ja i Andzia wpadłysmy jak zwykle na mega zboczony pomysł i zprezentowałysmy mu śliczne bokserki, nie pamietam jaki wzorek, wiem tylko ze jakies serduszka . I jeszcze taki sprzet do samozadowalania ;p Jankowi mam nadzieje ze sie spodobało. Na początku siedzielismy wszyscy w jednym pokoju, jedna czesc ludzisk przy stole a druga czesć na kanapie. Hehehehe :) Ja i Andzia naturalnie zaczełysmy opychac sie chrupkami ;p Potem JAnek , KAcper i Tomek wynieśli sie do kuchni bo golili Piotrka. heheh, znowusz prawie łysy jest :) Po chwuili ja i Andzia tez tam powędrowałysmy i było lajtowo. Próbowalismy poskładac sprzet do onanizacji ;p hehehe, nie za bardzo nam to szło, ale znawca którys nam go złozył i Janek załozył go sobie na głowe, wyglądał jak lekarz ginekolog ;p Naturalnie Kacperinio zjadł Jankowi połowę kanapek ;p i podglądał ludzi którzy kożystali z wc bo Janek ma w kuchni takie okienko do kibelka ;p i cały czas mi mówił ze przewracam oczami ;p hehehehehe. Potem gadałam z JAnkiem, bo chciał przeprowadzic ze mną poważną rozmowe, to była taka chwila na tej imprze kiedy troche mi sie humor zepsuł, albno raczej lepiej powiedziec JAnek poruszył przykry temat. Ale ja i Andzia doszłysmy do porozumienia i potem impreza sie rozkręciła :) Blizej sie zapoznałysmy z resztą towazystwa tzn. Olkiem - całkiem miły facet, Dawidem -fajny ma kolczyk w języku, heh spodobał sie mamie Janka ;p, Agnieszką - lajtowa laska, i jeszcze tym jednym długowłosym panem którego imienia za chiny nie pamiętam za co bardzo przepraszam ;p Janek naturalnie tańczył z nami, puścil jakies Disco Polo, potem elektryczne gitary i jakies SMERFY tez były po drodze, lajcik poprostu:) Towazystwo genialne, rozerwałam sie ile sie dało :) potem przyszedł KAcper ,a za nim 4 lasencje, w tym dwie siostry Janka ;p hehehehe, puścili HH i sie z Andzia gibałysmy :) o 21:00 przyjechali po nas jej rodzice. siedziałam u Andzi jeszcze gdzies tak do 22:20. Oglądałyśmy "poranek Kojota" i zapoznałąm sie z Fredkiem, szczurem Andzi :D fajny gosc ;p hehehe o 22:20 przyjechał po mnie tato i przybyłam do domku w zajebistym humorze i oto teraz pisze dla was tę notke :) sory ze nie opisywałam szczegułów, ale spac mi sie chce:) hihi, na dodatek ktos lub cos mi przeszkadza notorycznie mnie denerwując debilną rozmową na gg, nie wiem co to za jeden, jeszcze z takim dziwadłem nigdy nie gadałam ale wyczówam w tym spisek :p ah mam juz leprzy humor. Musialam sie wyszalec. NAwet nie wiecie jak taka impreza w toważystwie fajnych ludzi potrafi człowiekowi pomóc :) Juz z Andzia planujemy isc na bal sportowców który bedzie u nas w szkole 5.02 br. A i chciałysmy tez dodac ze szukamy na tę impreze partnerów, (tzn. ja szukam, Andzia chyba tez ;p) wiec jesli są jacyś chętni proszę o kontakt. TYLKO BEZ SRACZKI PANOWIE ;p hehehe ten bal bedzie nasz ANDZIU >:D
nara wszystkim, ludzie ciesze sie :D mam nadzieje ze juz tak zostanie :D KOCHAM CIE ANDZIU:**** Nikt nas nie rozdzieli, a tymbardziej jakis facet ,nie:D młła specjalnie for you:* do zobaczyska w szkółce :D