gru 16 2003

I want be so happy but I can't:(((


Komentarze: 11

O tak...uwielbiam zimowe zawieje śnieżne, mróz który zamrarza mi uszy, ciaprykę na chodnikach i drogach, 5 warstw ciuchów na sobie i zimowe buciory....(ironia)!!! NIEZNOSZE ZIMY!!!!!! W sumie i tak powinnam się cieszyć (ja i wszyscy którym zima daję się we znaki) bo przynajmniej tego roku mrozy i opady śniegu dość późno się zaczęy, nie tak jak rok temy - w listopadzie, a moze nawet pod koniec października. Kocham wiosne i lato. Kiedy świeci sońce, energia mnie rozpiera, chodzę ciągle szczęśliwa, nie mam doków, żadko ogarnia mnie nuda. A zimą.... zimą jest ponuro, jest nudno, ciągle chce mi się spać, cześciej mam doki. Naturalnie wplyw tej durnej pogody na moje samopoczucie przejawia się tym ze zasypiam na lekcjach, nie mam na nic ochoty, moje kontakty z przyjaciólmi i osobami na których mi zalezy oslabiają się, jestem przewrazliwiona, poprostu wszystko sie pier****. Buuuu...ja chce do ciepelka, moze byc Egipt ;p

Wiecie co wam powiem? W sprawie kulawego konika (pisalam co nie co o tym ostatnio). ..odpuszczam!!!! Tylko nie pytajcie dlaczego. poprostu nie ma potrzeby angarzowac sie w cos, co przeciez na piereszy rzut oka nie ma sensu. Nie powinnam za bardzo przejmować się osobą z której zachowania (po dluższej obserwacji) mozna wywnioskowac, ze mnie poprostu olewa. Poza tym czego moge sie spodziewac po osobie która co chwilę nazywa mnie downem, albo jeszcze czyms innym (równie niemilym)?? :) Hehe, naturalnie mam nadzieje ze ten ktos sie nie obrazi.Poprostu czesto nie rozumię Twojego zachowania względem mnie i innych:) Pewnie jestem tępa, co?? Trudno. Dobrze mi z tym i nie zamierzam sie zmieniac, jesli komus to nie odpowiada (a wiem ze jest sporo takich ludzisk) to jest ich problem, nie mój. Nie zamierzam sie zmieniac tylko dlatego, ze komus tam cos we mnie sie nie podoba. Mam wielu przyjació, kolezanki i kolegów, nie będę nikogo bagać o to żeby mnie polubi, bo to by bylo naprawdę ponizające.

poza tym chciaam podziekowac Andzi za naprawde podnoszacy na duchu i mily, tak jak na przyjacólke przystalo komentarz. Wiedzialam ze jestes jedna z tych osób ktore uwazają mnie z adowna, ale nie musialas tego tak ofem pisac. Na sylwestrze bedzie fajnie, ale chlopaki nie liczcie na zbyt wiele, nie liczcie na nic!!!!!!

PS. Kocham Dosię, Sabinkę, Kasię, Agę i wielu, wielku innych:::****** Komentujcie obficie, nara!!! A i bez obrazy (wiadomo o kogo chodzi).

paskudna_paulinka : :
Piotrek not bronislaw
18 grudnia 2003, 22:09
ja ci dma bronislawa jak chcesz to ci dam moje skarpety po wfie ty ........ masz pecha bo dostaBem linka na twojego bloga
hm...
17 grudnia 2003, 22:00
Hej masz racje paulino nie zmieniaj się ja Cie bardziom lubie taką jaką jestes :*
neptun
17 grudnia 2003, 17:49
wiesz Paulinko jak niemasz do kogo przyjsć to ja cie zawsze przyjme
17 grudnia 2003, 16:40
no tak, myślałam, że weźmiesz to raczej na żarty...
17 grudnia 2003, 15:51
dzieki wam ludziska:) Kocham was, dzieki ze podtrzymujecie mie na duchu :*** Z chemii umie wszystko bo mi to ciocia wytłumaczyła, Bąk fatalnie tłumaczy. Miło mi ze mogłam wam tez z tym pomóc. Na Sylwetrze mam nadzieje bedzie lajtowo. Kasiu musisz iść!!!!!! Walcz. A co do Kacpra.....nie wiem, szczerze mówiąc swego czasu miałąm nadzieje ze "cos" wiecej z tego bedzie, ale teraz nie wiem. Wiadomo jak jest. No a ja jeszcze dzis mam Angielski w Albionie a potem głupie spotkanie z bierzmowania na które wczoraj zapomniałam iść ;p buziaki dla wszystkich, uczcie sie na biologie ;p
17 grudnia 2003, 08:30
hahaha...nono....a ja jestem dalej chora i sie nie umie wyleczyc. A wiecie co wam powiem- pojebana jestem.... moja madre mi powiedziala, ze w merkurym juz jest nr 38 moich bucikow...a ja sobie przez neta znowu zamowilam....eee... walek....hehehe. POZRAWIAM WAS PROSIACZKI:*********
buchacz
16 grudnia 2003, 23:14
moja kurtka smierdi fajkami od srodka hehe a ojciec sie przepytywal kto ja nosil heheh :-))))))))))))))
dosiaczek
16 grudnia 2003, 17:36
aaa i chcialam dodac ze nienawidze zimy!!!!!!!!!!czyli popieram twoje zdanie Paulinko:)
dosiaczek
16 grudnia 2003, 17:33
ja tez cie kocham i nie zmieniaj sie bo jestes kochana:)a jak ktos uwaza inaczej to chyba sie zle czuje:P i wszytsko umiesz z chemi:D:D a mi ukradli czapeczke;(;( łłłłłłłeeeeei wczym ja teraz bede chodzic:(
16 grudnia 2003, 17:33
fajna notka. Ja lubie snieg, ale to tylko przez pierwsze dwa dni:P Potem tez juz mam go dosc. Hihi- no na sylwestrze bedzie fajnie, mam nadzieje- o ile moja babcia nie wkroczy w akcje (mam na mysli to co mowilam w szatni)...hehehe.... Tez Cie kochamy:*:** Pozdrowionka;)
Młody_15
16 grudnia 2003, 17:19
No jak wracalem ze szkoly to snieg w oczy:) i bylo tak slisko ze malo sie nie wyje**** pozdro:)

Dodaj komentarz