gru 13 2003

huhu...bujcie sie ;p


Komentarze: 8

huhu... gdy rozmawiacie ze mną, śmiejecie się, spędzacie czas w moim toważystwie, wydaje wam się czasem, że jestem nadzwyczajna, inna, jakby "nie z tego świata"?? Zadajecie sobie pytanie "skąd ona sie wzięła"?? Hehe, nic dziwnego:) Posłuchajcie mojej historii, moze zrozumiecie....;p

Dawno, dawno, jakieś 15 ziemskich a 150 Jowisziańskich lat temu, zorganizowano na piątej planecie od słońca wybory Miss Jowisz roku    3342/3343.  Od razu rozniosła się o tym wieść po całej planecie. Naturalnie już od 10 lat kazde wybory wygrywała nieskazitelnie piękna, urocza i dowcipna osóbka. już kilkakrotnie zazdrosne rywalki usiłowały ją usunąć, jednak jej spryt i mnóstwo mężczyzn którzy ją kochali sprawiało, że bez trudu odpierała ataki zawistnych Jowiszianek. Dlatego tez jak tylko dowiedziała się o kolejnych wyborach, wynajęła sobie "bodygarda", który bronił jej piękności. Tym razem nagroda dla miss byłą naprawde specjala. Był nią wyjazd na planetę małp,tzn. ludzi,Ziemię. (oczywiscie wiedziano ze wygra coroczna miss, poprostu chciano sie jej pozbyć). Och, jakze nasza śliczna pani sie ucieszyła. Naturalnie przystąpiła do owych wyborów i bez najmniejszego problemu pokonałą niewielką grupkę lipnych dziewóch, o sylikonowych cyckach, ustach, tyłkach i czym tylko jeszcze sie dało. Bardzo ucieszyła sie z kolejnej wygranej (co było do przewidzenia), tym bardziej ze był to wyjazd na jedyną, oprucz Jowisza zamieszkaną planetę. Szykowała się długo i dokładnie. Wreszcie nadszedł ten wspaniały dzien. Wspaniały nie tylko dla niej, ale również dla reszty populacji Jowisza. Jej rywalki cieszyły się, ponieważ jej wyjazd zapoczątkował nową erę wyborów miss. Męska częśc również była bardzo szcześliwa. "Dlaczego?", spytacie ze zdziwieniem. Dlatego, ze słynęła ona z tego, iż wszystkich swoich wybranków (poza ochroniazami i kilkoma innymi wyjątkami) z którymi integrowała sie seksualnie, siekała po udanym stosunku i zjadała na kolację ;p Ona, piękna dziewczyna przybyła wreszcie na Ziemię i rozpoczęła swoje bytowanie pośród dzikich, niwyżytych, pozbawionych zasad ludzi. Naturalnie mężczyźni żądni seksu oraz wszelkich intymnych igraszek, szybko zwrócili uwagę na jej niepowtazalne "body". Hehe...a ona siekała jednego po drugim i robiła z nich koktaile, zupki, gulasze, sałatki i inne wysmakowane potrawy, które później podawała znajomym na licznych imprezach które uwielbiała organizować. I żyje sobie między nami nadal....huhu!! Strzeżcie się chłopcy i dziewczyny bo nie znacie dnia ani godziny....;p Chcielibyscie wiedziec jak ten piękny terminator ma na imię? huhu....przeciez wiecie ;p

                                                           THE END 

Huhu:* Komentujcie obficie ;p
PS. Specjalne  Buziaki dla Kacperka:**** (nie bój sie Słońce ;p )

 

paskudna_paulinka : :
dosiaczek
14 grudnia 2003, 16:51
ok ja sie zgadzam ale dzielimy sie na rowniotkie czesci(co do grosza);P:):*:*:*
14 grudnia 2003, 16:16
hehe mam pomysł, bedziecie oboje moimi menagerami ;p Podzielimy sie równo zyskami :P Kocham was!! Jeszcze raz Dosiu dzieki za pomoc przy blogu. KAcperku hot kisss jak zwykle dla Ciebie ;***
kacperinio
14 grudnia 2003, 13:49
Zrezygnowanie z mojego menagerstwa kosztuje dosc duzo i nie wiem czy paulinie by sie to opłacało zrezygnować ze mnie:D nie nio wysle ci ta piosenke nie mam czasu hehe ale jak sie zbiore wysle Dosiu
14 grudnia 2003, 13:33
w końcu podłączyli mi neta!! masz fajnego szablonka :P pozdrawiam resztę :*
dosiaczek
13 grudnia 2003, 19:43
ja mam inna propozycje dla Paulinki moze ja zostane jej menagerka i wtedy biore tylko 50%:P bo Kacperek jest niedobry:P: 1)chce za duzo zyskac na powiesci:P 2) nie wyslal mi piosenki , 3) nie zaglada na mojego bloga, 4)nie chce mnie wpuscic na sylwestra jak nie bede miala sukienki 5) przez niego musze sie katowac i schudnac 5 kilo(ale to mi wyjdzie akurat na dobre:P)to oczywiscie byly takie zarty bo ja go bardzo kofam mimo wszystko:P:)(w sensie przyjacielskim)
menager kacperinio
13 grudnia 2003, 18:59
nie co ty 75% mi wystarcze hehe:p zostawie Paulince na kosmetyki:Pte 25 %
dosiaczek
13 grudnia 2003, 18:44
zajefajna notka:P tyko ten zółty kolor pozbawil mnie wzroku:P:)i Paulinko zycze ci powodzenia (wiesz w czym:D:D)a czy menager nie jest czasem za zachlanny 75% huhu, nie no joke, pozdrawiam Kacperka:*i Paulinke:*
kacperinio
13 grudnia 2003, 17:04
to jest straszne ja juz sie do Ciebie nie zbliżam:P hehe dziekuje za specjalne buziaki i takze cie słodko całuje:* nio a ta historia z życia wzięta genialna hhehje pisz wiecej takich powieci dobrze sie sprzedaja:D pamietaj ze ja jako twój osobisty menager biore 75% za powieść:p

Dodaj komentarz