sty 28 2004

Chiquita - wiecej niz tylko banan ;p


Komentarze: 9

hahahah, ale mam dobrego humorasa people ;) heh wogóle jest jakos tak geniuszowo :) Zacznijmy od tego ze wczoraj była wywiadówka i wbrem moim najśmielszym oczekiwaniom moja mum mnie...pochwaliła. Bąkowa ponoć stwierdziłam ze się poprawiłam w nauce, (ale to i tak za mało na dobre liceum ;p) ze z chemii jestem do przodu i jej "prace odbieram" i ze na kółka z chemii chodze :) hehe :) Wogóle myslałam ze bede miała koniec neta, a tu luzik :D ah jak to dobrze, musze tylko matme poprawic!! cóż jeszcze....hm, zdałam egzamin z bierzmowania u proboszcza wiecie :D hehe, wogóle prawie nic nie umiałam bo sie mało co uczyłam, tylko na matmie troche i w Albionie na angielskim, heh i jeszcze potem na probostwie, wszystkie laski sie denerwowały, a okazało sie ze było lajtowo. Proboszcz wogóle prawie nie pytał, tylko normalnie rozmwaiał. Ja weszłąm do jego gabinetu, wielki banan na ryju (moim) "Szczęść Boże"! hehe, i tak pytał gdzie do gimna chodze kto mnie reli uczy, czy chodze do koscioła, jak mi sie w Szczyrku podobało itp. heh, a najbardziej mnie rozwalił na koniec jak wychodziłam. Proboszcz taki uśmiech i hasło do mnie "Ale Ty wyrosłaś od tej drugiej klasy (podstawówki, bo wtedy mnie uczył)" ;p A jeszcze sie ciesze bo jutro jade z Andzią na nartki :D Wogóle rano przyłazimy do pani Fojcik i tak sie pytamy czy mozemy sie zapisac bo wczoraj Andzia z nią gadała. Now iec ona tam gdzies zadzwoniła i okazało sie ze tylko jedno miejsce ma, ale dwie laski nie są pewne i najwyzej da nam znac. No to my z Andzią sie modliłysmy zeby któras dziewczyna nie mogła, i udało sie, heh jutro swie jedziemy :) Cieszycie sie?? Jeden dzien od nas odetchniecie :) Heh ominie nas spr z bioli i pytanie z histy :D ale bedzie :) Szkoda tylko ze nikt znajomy nie jedzie, tzn. Basiunia, Maruś, Młody, Kacper, Androsz...itd. Heh a dzis po lekcjach szłąm odprowadzic Andzie do ekonoma, później polazłam do mamy i stwierdziłam ze nie mam juz gum do żucia wiec teleportowałam sie pod ratusz do sklepu po gumy,przy okazji chipsy kupiłam i kiedy wyłaziłał, zauwazyłam Janka i Kacpra. No wiec dołączyłam sie do nich i cwaniaczki mnie na pizze namówili, bo oni biedaki kasy niewiele mieli ;p Pojedlismy se fajnie, Kacper udawał ciągle małego downa ;p i przetransportowalismy sie do szkółki bo Janek miał SKS. heh, Basiunie tez spotkałam. I tak siedze i gapie sie jak grają gdy nagle  o 15:55 przypomniałam sobie ze miałam miec na dzis zyciorys swojego świętego dla proboszcza. Szybko sie zebrałam i speed do pokoju nauczycielskiego. Pan Płaszczenski włąsnie wychodził, ale uśmiechnęłam sie do niego, gorąco poprosiłam i dał mi tą book z tymi zyciorysami, poleciałam do sekretariatu, skserowałam i good. Potem pendem do mamy na kompa to napisac i ładnie wydrukowac. Po drodze przypomniałam sobie ze miałąm jeszcze podanie wyprodukowac, dlaczego chce przyjąć bierzmowanie. No wiec zosatwiałm to wszystko do przepisania Michalinie (prcownicy mojej mum) i pognałam na angielski. Pan Górnik jak zwykle mnie chwalił :D zmyłam sie pół godzinki wczesniej. Rodzice przyjechali po nie wiec punktualnie byłam o 18:00 na probostwie :D co z tego ze lac mi sie chciało, najwazniejsze ze zdałam i wszystko miałam :D A 5.02 mamy w szkółce "bal sportowców" dla wszystkich trzech klas sportowych. Ja juz naturalnie zostałam zaproszona:) Piotruś mnie zaprosił :) heh, fajnie nie :D Tez sie ciesze! Ino bez podtekstów, to jest tylko jkais bal, a Piter jest moim friend :D A wogóle ide tez z Andzią i Basiunią :D bedzie jazda dziewczyny :) A dzisiaj jak byłam z chłopakami na pizzy , powiedzieli mi ze na liscie która jest obok planu, gdzie wypisane sa osoby które biorą udział w konkursie z angla jest napisane "Mutke Patrycja". Myslałam ze sobie zjeby robią, a potem przyłazimy tam, patrze a tam MUTKE PATRYCJA. ZAjebie!!!!!!!!

A boys meczyk przegrali. ciocia mi mówiła:) Szkoda no. Heh. No to tyle, ANdziu Kocham Cie:******** Janka i KAcpra tez ale ciut mniej (bo szkodzą swemu zdrowiu) :p :******** nara

Rozmawia dwóch kolegów:

-Łechtaczka jest z przodu , czy z tyłu???
-Noooo....z przodu.
-Kurdeeee....to ja się wczoraj godzine hemoroidem bawiłem.....

paskudna_paulinka : :
30 stycznia 2004, 10:58
superancko bylo na nartach...
30 stycznia 2004, 10:57
cześć Patrycja :)
30 stycznia 2004, 10:50
hiehiehie:************ Miło miło :D nmzc
29 stycznia 2004, 22:26
thank you bardzo much
29 stycznia 2004, 22:23
soriiiiiiiiiiiiii juz to zmieniom Piter :D
Piotrek
29 stycznia 2004, 22:22
wrrr Piotrek not bronislaw bo Ci zabiore licencje ...
29 stycznia 2004, 17:07
Kacper Ty sie nie znasz ;p ale było zajebiscie na nartach wiecie :) oh czuje sie genialnie, mam super humoras i wogóle jest the best :D tego mi było trzeba, wogóle fajna ekipa była :D LUDZIE KOCHAM WAS:*
29 stycznia 2004, 16:06
a ten tytul notki jest mojjjjj, jo go w postscriptum mam:P Titititititititiitititititi.
kacper
29 stycznia 2004, 13:59
jasne łechtaczka jest z przodu?!?!?!?!?!

Dodaj komentarz